niedziela, 17 lipca 2011

Tatry: Dolina Strążyska

Kolejną często odwiedzaną przez turystów doliną wychodzącą z Drogi pod Reglami jest Dolina Strążyska. Swoją popularność zawdzięcza głównie prowadzącemu przez nią szlakowi na Giewont, pod którym jest położona, a także znajdującemu się w jej górnej części wodospadowi Siklawica. Przejście doliny zajmuje zaledwie ok. 40 minut, zatem stanowić może świetną opcję krótkiej wycieczki w nieco bardziej pochmurny dzień lub dla osób o słabszej kondycji fizycznej. Przed wlotem do doliny znajduje się parking dla busów i samochodów prywatnych (dojazd z Zakopanego ulicą Kasprusie).

Czerwony szlak prowadzi wzdłuż Strążyskiego Potoku (lekko wznoszący się teren) do Polany Strążyskiej, na której skorzystać można z usługi gastronomicznej, odpocząć przed dalszą trasą lub wybrać jej przebieg.


Pierwszym możliwym rozwiązaniem jest skręcenie w lewo na czarny szlak, umożliwiający dojście do Czerwonej Przełęczy i wejście na Sarnią Skałę (1377 m n.p.m.), skąd doskonale widoczny jest cały masyw Giewontu.

Giewont widziany z Sarniej Skały
Kolejną opcją jest udanie się na szlak żółty, którym po 15 minutach dotrzemy do wysokiego na 23 metry wodospadu Siklawica (2 ściany po 10 i 13 metrów). Wodospad niezwykle urokliwy, jednak nie ułatwiający zadania wszystkim próbującym go fotografować. Siła i prędkość, z jaką spada z niego woda - praktycznie nie napotykając po drodze żadnych przeszkód - sprawiają, że rzeczą niemal niemożliwą jest dobranie właściwego czasu naświetlania - ukazującego ruch słupa wody, a jednocześnie go nie prześwietlającego. Mnie ta sztuka się nie udała, ciekawym rozwiązaniem okazało się natomiast zmienianie ogniskowej podczas robienia zdjęcia.

Siklawica

Wypływający ze stóp wodospadu Strążyski Potok


Wreszcie ostatnią, a zarazem najbardziej kuszącą trasą wychodzącą z Polany Strążyskiej jest atak na potężnie prezentujący się z tego miejsca Giewont. Prowadzące początkowo razem szlaki czarny i czerwony rozdzielają się po 50 minutach na Przełęczy w Grzybowcu. Dalszą część drogi, do miejsca tuż pod wierzchołkiem Wielkiego Giewontu pokonujemy czerwonym szlakiem. Osobiście nie miałem okazji wchodzić na "głowę rycerza" tą trasą (zdjęć zatem brak), jednak niebawem być może dostanę szansę porównania jej ze szlakiem przez Dolinę Małej Łąki. Przebycie odcinka z Polany Strążyskiej na szczyt zajmuje według map ok. 2,5 godziny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz